Śląska Teka Edukacyjna

Internować, czy uwięzić? Represje w stosunku do działaczy opozycji na Górnym Śląsku

Już w październiku 1980 roku przygotowano listę przeznaczonych do internowania z terenu całej Polski, która ulegała ciągłym aktualizacjom. W lutym 1981 roku przygotowanych było ponad 13600 miejsc dla internowanych w 34 ośrodkach na terenie całego kraju. W województwie katowickim do internowań początkowo wytypowano 2024 osoby. Masowa skala zatrzymań rozpoczęła się 12 grudnia 1981 roku około 23:00, kilka godzin przed oficjalnym komunikatem o wprowadzeniu stanu wojennego. Zdarzało się, że podczas zatrzymań stosowano siłę. Łącznie w ciągu pierwszego dnia stanu wojennego, w województwie katowickim internowano 720 osób, a w całej Polsce – trochę ponad 3 tysiące osób. Akcja internowań zakładała w głównej mierze aresztowania działaczy „Solidarności” oraz pozostałych aktywistów opozycyjnych w tym również działaczy NZS.

Nie zawsze obozy dla internowanych na Śląsku przyjmowały lokalnych działaczy. Zatrzymani często przewożeni byli do innych ośrodków, czasem bardzo odległych. I tak działacze ze Śląska transportowani byli m.in. do obozów w Uhercach, Wrocławiu czy Darłówku.

Wobec przywódców strajków władze stosowały masowe zatrzymania i procesy sądowe. W myśl nowych przepisów zakłady pracy zostały zmilitaryzowane, a wszelkie akcje strajkowe podlegały pod sądownictwo wojskowe. Działaczy, czasem bitych w aresztach, umieszczano w więzieniach razem z pospolitymi kryminalistami. Już w pierwszych miesiącach 1982 roku sądy wojskowe skazały przywódców strajkowych na kilkuletnie kary więzienia. W przypadku górników z „Wujka” były to kary od 3 do 4 lat pozbawienia wolności.

W trakcie trwania stanu wojennego internowano łącznie blisko 10 tysięcy osób. Dla przykładu w województwie warszawskim było to 450 osób, gdańskim 251 os., częstochowskim 162 os., bielskim 232 os., wrocławskim 693 os., katowickim 2021 os.

W okresie od grudnia 1981 roku do zakończenia stanu wojennego w lipcu 1983 roku prokuratury powszechne i wojskowe wszczęły w trybie doraźnym kilkanaście tysięcy śledztw przeciwko prawie 14 tysiącom osobom. Najwyższy wyrok zapadł w procesie Ewy Kubasiewicz, którą Sąd Marynarki Wojennej w Gdyni skazał na 10 lat pozbawienia wolności za… napisanie i rozpowszechnianie ulotki nawołującej do czynnego oporu przeciwko stanowi wojennemu.

W trakcie internowania, funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa nakłaniali osadzonych do rozpoczęcia współpracy. Osobom, które podpisały deklarację lojalności wobec rządu, oferowano szybsze zwolnienie. Czasem wystarczyło częste wzywanie do biura SB, by wzbudzić nieufność wśród współwięźniów.

Wraz ze złamaniem oporu społeczeństwa zmniejszała się liczba internowanych. Stopniowo likwidowano kolejne obozy odosobnienia. Ostatnie z nich zamknięto 23 grudnia 1982 roku. Niektórzy działacze związkowi, jak na przykład Andrzej Rozpłochowski, zamiast wyjść na wolność – zostawali aresztowani i przewożeni bezpośrednio do więzień, z których wyszli dopiero w 1984 roku.

Autor: Karol Chwastek, Śląskie Centrum Wolności i Solidarności

Śląska Teka Edukacyjna

creative

Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska (CC BY-NC-ND 3.0 PL)
Więcej informacji tutaj.

Śląska Teka Edukacyjna traktowana jest jako kompletny zbiór, przedziały czasowe (1939-1945; 1946-1969; 1970-1990) są zamkniętymi utworami i każde dodatkowe użycie poszczególnych elementów strony (np. zdjęć) wymaga odrębnej pisemnej zgody.

Znajdz-nas-na-facebooku